Końskie skojarzenia
Film do fotografowania kobył - Konica
Koń mięsożerny - Krokońdyl
Wynik końskich przemyśleń - Końkluzja
Mały konik - Koniuszek
Latający kucyk - Końliber
Zgromadzenie koni - Końgres
Pokarm koni - Koniczyna
Ulubiony instrument wierzchowców - Końtrabas
Ulubiony instrument koni pociągowych - Wiolonczela
Fabryka koni pociągowych - Wioska
Ulubiona pora roku koni pociągowych - Wiosna
Szef konia pociągowego - Wioźnica
Ulubiony dystans koni pociągowych - Wiorsta
Mocowany do konia pociągowego - Wiohikuł
Stolica koni pociągowych - Wioszyngton
Nauka o zachowaniu koni pociągowych - B.H. Wioryzm
Sprzeciw konia pociągowego - Liberum Vioto
Przysmak konia - końfitury
Koń z możliwością magazynowania potencjału elektrycznego - końdensator
Umowa konia z Kościołem - końkordat
Koń zachowawczy - końserwatysta
Koń podziemny - końkret
Koń w ambasadzie - końsul
Miasto konia - Konin
Ostatnie tchnienie konia - końwulsje
Ucho konia - końuszy
Spotkanie z koniem - końfrontacja
Gramatyka konia - koniugacja
Rywale konia - końkurencja
Koń-szpieg - końfident
Jedzący koń - końsument
Prawo konia - koństytucja
Koński turniej - końkurs
Końskie poważne podejście - końkretne
Koński sprzeciw - końtra
Samolot konia - końcorde
Wieś konia - Końskie
Kiepski weterynarz koński - koniował
Trudny szereg na parkurze - końbinacja
Kawały o koniach
Rozmawiają dwa ślepe konie: ~Może weźmiemy udział w Wielkiej Pardubickiej? ~Nie widzę przeszkód!!
Wchodzi koń do pubu, zamawia sobie piwo. ~Należy się 10 złotych ~ informuje barman. ~Koń płaci i sączy sobie powoli przy ladzie. ~Nieczęsto widujemy tu konie ~ zagaduje zaciekawiony barman. ~Nic dziwnego. 10 złotych za piwo?!
Wpada koń do baru, siada na jednym z wysokich stołków i mówi: ~Barman!!! Małe jasne proszę!! ~Barman podał mu piwo, koń wypił, zapłacił i poszedł. Podchmielony facet ze stołka obok zbliża głowę do barmana i mówi pół szeptem : ~Dziwne, nie....? A barman: ~Dziwne..... zawsze pił duże jasne.....
Powody, dla których kobyła lepsza jest od kobiety : kobyły są piękne i szybkie kobyła nie gniewa się, gdy jeździ się na innych kobyłach kobyle nie trzeba kupować futra kobyle wystarczy marchewka, zachowanie kobyły można przewidzieć na kobyle można jeździć codziennie na kobyle można podróżować na kobyle można startować w zawodach kobyłę można kupić kobyła grzecznie czeka, gdy nie ma się dla niej czasu kobyłę można pogłaskać po nosie kobyłę można złapać za grzywę na wygląd kobyły ma się wpływ kobyłę zawsze jest w co poklepać kobyła nie zrzędzi kobyła ma aż cztery piękne nogi wydatki na kobyłę można zaplanować kobyła sama zajmuje się swoim dzieckiem dziecko kobyły można sprzedać, kobyłę można sprzedać.
Jedzie sobie furmanką gospodarz, zatrzymuje go znajomy. ~ Panie gospodarzu ~ pyta się znajomy. ~ Co wy tam wieziecie pod tą plandeką? ~ Siano ~ szepcze gospodarz. ~ A dlaczego mówicie tak szeptem?~ dziwi się znajomy. A gospodarz na to : ~ Żeby koń nie usłyszał ...
Spotykają się dwaj znajomi, jeden często gra na wyścigach, a wygląda niewyraźnie. ~ Stało się coś? ~ pyta drugi ~ Nie, nic... ~ No, mnie możesz powiedzieć! ~ A, wiesz, na wyścigach wczoraj byłem... ~ I co ? ~ No nic, poszedłem do dżokejów, posłuchać, wtedy wiadomo, na jakiego konia stawiać... ~ No i? ~ No i idę, but mi się rozwiązał, schylam się, aż tu nagle czuję ~ ktoś mi siodło na plecy zakłada i zapina popręg! ~ I co ? ~ Byłem trzeci...
Szkot kupuje konia. ~ Dobry...tani...tylko za krótki... ~ Jak to za krótki? ~ pyta sprzedawca. ~ Wie pan, nas w rodzinie jest pięcioro.
Dlaczego koń rusza gdy woźnica cmoka? Bo się boi żeby nikt go po tyłku nie całował!
Kobyła ciągnie wóz z węglem i woZnicą. Zatrzymują się przed kamienicą. Węglarz krzyczy: ~ Pani Kowalska, węgiel pani przywiozłem. A na to kobyła powoli odwraca się i mówi: ~ On jej k... węgiel przywiózł.
Szybki Lopez odwiedza swoją kobitkę. Tuż przed randką instruuje wierzchowca: ~ Słuchaj, jakby coś się działo, to ty stój pod balkonem, to ja wyskoczę i wiejemy! Gdy randka trwała już jakiś czas, nagle daje się słyszeć pukanie do pokoju kobitki Lopeza. Na to Szybki Lopez jak oparzony wyskakuje przez balkon i znika. Kobitka otwiera drzwi, a tam stoi koń szybkiego Lopeza i filozoficznie stwierdza: ~ Powiedz mu, że jakby co, będę stał w bramie, bo deszcz pada...
Kto biega za koniem? Zakonnik i zakonnica!
Dlaczego koń macha ogonem? Bo ogon nie zamacha koniem!
Dlaczego sołtys ma okrągłe pole? Bo ma konia z cyrku!!!
Chłop rozmawia z chłopem: ~ Mój koń to jest taki mądry! ~ A dlaczego? Bo jak się go pytam: idziesz czy nie ~ to on albo idzie albo nie!!
Siedzą dwa konie na wierzbie i dyskutują. Nagle na wierzbę ładuję się krowa. ~ Gdzie leziesz, ty głupia krowo ~ mówią konie. ~ Chcę zjeść sobie gruszki na wierzbie ~ odpowiada krowa. ~ Ty głupia krowo! Nie wiesz, że na wierzbie nie rosną gruszki? ~ mówią konie. ~ Wiem, mam gruszki ze sobą.
Na targu prowadzona jest sprzedaż koni. Przy jednym z nich stoi zainteresowany klient i mówi do właściciela : ~ Ten koń jest ślepy ~ Ależ skąd ~ odpowiada właściciel ~ Proszę się na nim przejechać. Klient wsiada na konia i gna na nim do przodu widzi przed sobą ścianę i nagle w nią uderza. Poturbowany idzie do właściciela i mówi: ~A nie mówiłem, że ten koń jest ślepy? A na to właściciel: ~ Ślepy, ślepy, ale jaki odważny...
Złapał leśniczy kłusownika i pyta : ~ Co Pan tu robi ? ~ Kłusuję ! ~ I pokłusował dalej.
Wczasowicze dokarmiali konia bacy ciastkami. W końcu baca wywiesił ogłoszenie na płocie: " Proszę nie dokarmiać konia ciastkami"~ Właściciel. Następnego ranka pojawił się dopisek: " Proszę nie zwracać uwagi na powyższe ogłoszenie" ~ Koń.
Końskie przysłowia
Koń, jaki jest, każdy widzi.
Nikt nie kupuje konia z maści, ale z cnoty.
Konia rączego chłostać nie należy.
W koniu wiosna, w pannie ślub wady odkrywa.
Koń ma cztery nogi, a też się potknie.
Złociste siodło z podjezdka nie uczyni bieguna.
Dziewczyna piegowata, a kobyła tarantowata ma płeć delikatną.
Gdzie koni brakuje, tam osłów używają.
Kto bywa na koniu, bywa i pod koniem.
Dzielność i cnota z kulbaką i koniem się nie rozstają.
Jak byłem kawalerem tom w cztery konie latał, a jakem się ożenił, tom buty czapką łatał.
Żołnierz na dobrym koniu sławy i chleba nabywa.
Koniowi bystremu munsztuka, nie ostróg potrzeba.
Koń za brzmiącym trąby głosem chęć do boju chwyta.
Koń i kulbaka ~ majątek wojaka.
Bo i o szkapę trudno gdy jechać za cnotą.
Koń bez uzdy, Tatar przez Podole, pigułki przez brzuch nie przejdą bez szkody.
Na złej szkapie brodu nie próbuj.
I koń hardo stąpa, gdy w bogatym rzędzie.
Niechaj niewola na bedwiach albo na dzianetach hardzie jedzie, zawsze niewolą będzie.
Po obietnicę na szybkim jechano koniu.
Kto nie ma konia, piechotą chodzi.
Na wronym koniu nie jedź do boju.
Kawaleria w wojsku jest jak poezja w literaturze.
Do dobrego konia trzeba dobrego jeźdźca, inaczej wkrótce się rozstaną.
Koń jeźdźcem żona mężem stoi.
Koń Turek, chłop Mazurek, czapka magierka, szabla węgierka.
Końska sława, jako i przyjaźń człowiecza, na okazaniu ludzi polega zawżdy.
Kto nie miał karego, ten nie miał żadnego.
Darowanemu koniowi w zęby nie zaglądaj.
Pańska łaska na pstrym koniu jeździ.
Największe szczęście w świecie na końskim leży grzbiecie.